Wzd³u¿ Ulic


Wzd³u¿ ulic, jak wzd³u¿ snów
co dzieñ tramwajem jadê.
wzd³u¿ ulic, jak wzd³u¿ snów
migoc¹ œwiat³a blade.
I zawsze tylko wzd³u¿,
i nigdy ju¿ inaczej,
i nigdy, nigdy ju¿
nie zmylê mych przeznaczeñ.
Z daleka widzê dom,
gdzie by³o szczêœcie moje.
z daleka widzê dom
przychylny moim snom.
Wzd³u¿ ulic...
I œni¹ mi siê pokoje
pootwierane znów,
i wisz¹ rêce twoje
wzd³u¿ ciemnych moich snów.
Wzd³u¿ ulic...

.