Monotonnie koñ g³owê unosi
grzywa sp³ywa raz po raz
rytmem
ko³a ko³a zio³a
terkocze senne pó³-¿ycie
dro¿yn¹ leœn¹ ³¹kow¹
do³em do³em
polem
Nad wieczorem o r¿yska zawadza
ksiê¿yc ciemny czerwony
ksiê¿yc ciemny czerwony
wo³am
z³oty ko³acz
Nic nie ma
nawet snu
tylko kó³ skrzyp
mg³awa noc jawa rozlewna
wo³am
ko³acz z³oty
wo³am ko³a do³em polem
ko³acz z³oty
Nad wieczorem o r¿yska zawadza
ksiê¿yc ciemny czerwony
ksiê¿yc ciemny czerwony
wo³am
z³oty ko³acz