Po cichu
po wielkiemu cichu
idu sobie ku miastu na zwiadu
idu i patrzu
Na ulicach cichosza
na chodnikach cichosza
nie ma mickiewicza
i nie ma mi³osza
Tu cichosza tam cicho
szaro brudno i zima
nie ma s³owackiego
i nie ma tuwima
Po cichu
po wielkiemu cichu
idu sobie i idu i idu
i patrzu i widzu
W rêkach w g³owach cichosza
w ustach w oczach cichosza
nie ma samozwañców
i nie ma rokoszan
Tu cichosza tam cicho
szaro brudno i œnie¿y
nie ma kosmonautów
i nie ma papie¿y
Tu cichosza tam cicho
i wogóle nic ni ma
wiosna to czy lato
jesieñ albo zima